16.03.2020

Jestem

I przepraszam, że się nie odzywałam. Nie dlatego, że coś złego się dzieje, wręcz przeciwnie. Od czasu ostatniego wpisu jakoś nie mogłam się pozbierać z myślami, czasu było nie za wiele, wiec nie udawało mi się stworzyć nic nowego, choć działo się sporo. A potem z dnia na dzień odkładałam pisanie i jakoś tak szło...W chwili obecnej jestem w takim punkcie, że nie wiem, czy chce mi się cokolwiek w kwestii blogowania. Chyba muszę zmienić formułę. Sama nie wiem. A ponieważ czas jest niekoniecznie sprzyjający, to odwlekam to w czasie.
Nie jestem w stanie opisywać co się dzieje w kwestii wirusowej. A przynajmniej nie na forum publicznym. Tak samo nie do końca jestem w stanie pisać na inne tematy. Wokół mnie jest wielka dziura, która wysysa całą energię. Żyję z dnia na dzień. I chyba jeszcze dość długo tak będzie.
Bardzo mi miło, że tak się o mnie martwicie. Jeżeli ktoś ma ochotę na dalszy kontakt- to na razie tylko w wiadomościach prywatnych, na pewno odpowiem. Zaglądam na Wasze blogi, czasem coś tam skomentuję, ale nie zawsze mi się udaje. Czyli na razie znikam na trochę, może nawet na dłużej niż trochę. W sumie żałuję, nie miałam tego w planach, przecież niedawno cieszyłam się, że tak dobrze mi się pisze, ale jakoś tak wyszło.
Dziękuję Wam, Kochani. Może za jakiś czas wrócę, może odezwę się słówkiem w międzyczasie. Trzymajcie się w tym trudnym czasie zdrowo.